poniedziałek, 25 października 2010

7 lat razem

Nie mogę dzisiaj nic nie napisać, bo dzień dzisiejszy jest dla mnie szczególny. Mija właśnie siódma rocznica mojego ślubu z Przemkiem :) Moja szwagierka zawsze powtarza na imprezach rodzinnych, że uwielbia nas razem jako małżeństwo. To naprawdę wielki komplement. Myślę, że faktycznie jesteśmy zgrani. Dwa otwarte, żywiołowe, towarzyskie, uparte, wymagające, z poczuciem humoru, zbierające rupiecie i z prawem jazdy kat. B, kochające się nawzajem Wodniki :)
Ja, kiedy się złoszczę na Przemka, mówię mu (oczywiście chcąc mu dogryźć na całego): "Jaki Ty jesteś brzydki!". On, wyluzowany, roześmiany, odpowiada mi na to: " Znalazła się... Miss Chełmka...". Tym sposobem cała złość mi przechodzi. Jak mogłam za niego nie wyjść?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz