sobota, 26 maja 2012

mądrości

Przez ostatni czas usłyszałam wiele mądrych słów, wręcz złotych myśli. Pewien dojrzały wiekiem mężczyzna powiedział mi, że człowiek nie jest stworzony, aby egzystować samotnie. Dlatego on bardzo szanuje swoją partnerkę, bo nie wyobraża sobie życia w samotności. Można zwariować, dostać kota. To prawda, uważam.
Inny mężczyzna powiedział mi natomiast - odpowiadając na moje wątpliwości - że nie ma ludzi głupich (no chyba, że stwierdzono u nich taką przypadłość). Ludzie są mądrzy. Ale albo leniwi, albo złośliwi i zawistni. Człowiek leniwy nie rozwija swojej mądrości, nie chce mu się myśleć, nie chce mu się działać. I stąd uważany jest za głupiego. Człowiek złośliwy uprzykrza drugiemu życie i jest postrzegany za niemądrego.
Usłyszałam również taką życiową prawdę, że jeżeli dogryza Ci mężczyzna - robi to z miłości; jeżeli kobieta - to z zazdrości.
Wszystkie te mądrości zapamiętałam, przeanalizowałam i nie będę leniwa, postaram się nie być złośliwa, mężczyźni mogą mi czasem dogryzać i chcę zestarzeć się z moim ukochanym przy boku :)

wtorek, 8 maja 2012


" Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem.[..] " Anthony De Mello

sobota, 5 maja 2012

majówka

Chyba najwyższy czas na jakiś majowy wpis. Tym bardziej, że tyle wolnego w jednym tygodniu: same niedziele i poniedziałki. Dzisiaj sobota, a jutro znowu niedziela i poniedziałek pojutrze :)
Niektórzy (a może większość) mają w nosie stertę prania do prasowania, niemyte (już) trzy tygodnie okna i jeden dzień nieodkurzany dywan. Ale nie Agusia. Ja w sobotę muszę najpierw wszystko ogarnąć i posprzątać, dopiero potem mogę odpocząć. Niestety z reguły robi się godzina 23.00, kiedy kończę mycie podłóg mopem i nie mam już wtedy siły ani na film, ani na książkę, ani na nic. Na szczęście dzięki kumulacji tylu wolnych dni i puszczeniu na luz - udało mi się wygospodarować w czwartek godzinę na beztroskie leżenie na kocu i kawę na tarasie, a dzisiaj na piwko i kiełbaskę z grilla u teściów.