czwartek, 18 listopada 2010

"Idź przez życie tak, aby ślady twoich stóp przetrwały cię" Jan Chrapek

Ostatnio powiało jakimś grobem na tym moim blogu... Ale taki smętny ten listopad...
Pamiętam jak bardzo nie chciałam, żeby nasz ślub z Przemkiem odbył się w tym właśnie miesiącu. Nie jestem przesądna, nie chodziło o literę "r" w nazwie, czy o jej brak, tak po prostu... Na szczęście wszystko udało się sprawnie załatwić i na ślubnym kobiercu stanęliśmy dokładnie w rocznicę naszego zapoznania się, czyli 25 października :)
Od tego czasu już kilka wiosen minęło. Przemek zapuścił brzuch, ja włosy (na głowie oczywiście). A Inez pewnie niedługo przedstawi nam swojego kawalera.
Leci ten czas jak zwariowany, nie wolno go więc marnować. Trzeba wykorzystać każdy dzień w 100%.
"Trzeba marzyć tak, jakby się miało żyć całą wieczność i żyć tak, jakby się miało umrzeć jutro" James Dean

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz