piątek, 2 lipca 2010

akcesories

Fioletowy sklep został wypełniony fiutkami, peniskami, pejczami, różowymi kajdankami, lizakami, wibratorami i innymi niezbędnymi akcesoriami, które uatrakcyjnią każdy wieczór panieński, czy też kawalerski :) Jeżeli "interes" się zamknie, to rodzina i znajomi zostaną obdarowani fikuśnymi zabawkami :)
Dzisiaj posmarowałam swoje blado-śnieżne nogi balsamem brązującym. Biorąc pod uwagę rozmiar moich łydek - na długo mi nie starczy ;) Smaruję, bo usłyszałam ostatnio: "Aga, czemu ty masz bandaż na nodze?". Ja mówię: "Jaki bandaż??"... "O kur.. Aga! Ty masz takie białe nogi??"... No i jak się tu nie smarować, o opalaniu nie mówiąc. Ale niestety na to drugie jakoś nie mam czasu :(
Jeżeli natomiast chodzi o prezent od S.S., to usłyszałam, że mam się za bardzo nie przyzwyczajać ;)
No.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz